forum sojuszu Konfederacji Planet i jej Akademi
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum forum sojuszu Konfederacji Planet i jej Akademi Strona Główna
->
Śmieszne foty
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sojusz
----------------
Informacje o sojuszu
Handel
Pakty
Wojny
Out controle
----------------
Śmieszne foty
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Wto 13:06, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Pipa muwi do fiuta jestes pojebany a on na to ale za to długi
a wy skurwysyny same lipy
ja12ro
Wysłany: Śro 11:02, 11 Sty 2006
Temat postu:
Fąfara wypisuje na pocztówkach życzenia świąteczne. W pewnej chwili mówi:
- Do Kowalskich wysłaliśmy życzenia w zeszłym roku, ale oni nam nie wysłali. W tym roku też nam chyba nie wyślą, bo będą
myśleli, że my im nie wyślemy, ponieważ oni w zeszłym roku nam nie wysłali. To może nie wysyłać?
Po pasterce proboszcz pyta organistę:
- Dlaczego kolędę "Lulajże Jezuniu" zagrał pan w rytmie techno?
- Żeby Jezusek w kolebce szybciej przestał płakać.
- No tak. Może i Jezusek przestał płakać, ale szkoda, że pan nie widział jak ludzie tańczyli przed szopką!
Fąfara polecił fryzjerowi ogolić się na łyso. Zaraz potem głaszcze się po swej łysej głowie i mówi:
- Czuję się, jakbym głaskał pupę mojej żony!
Fryzjer także dotyka jego głowy i z przekonaniem stwierdza:
- Ma pan całkowitą rację!
Jakiś facet przyłapuje Fąfarę, jak w lesie ścina choinkę.
- Co, tniemy choineczkę na święta, bo nie łaska ją kupić u gajowego?
- Tak - odpowiada wystraszony Fąfara.
- W takim razie zetnij pan i dla mnie
Kilkuosobowa libacja na wsi. Pijana Krycha mówi do męża, Zdzicha:
- Zdzichu , kurna, ja chcę komórkę. Wszyscy mają, ja też chcę.
- Daj mi spokój stara, pij.
- Zdzichu, komórkę chcę!
- Dobra, dobra, pij.
Gdy Krycha zasnęła, Zdzisiek wyszedł na podwórko, wziął kilka desek i gwoździ i pozbijał z nich komórkę. Zaraz potem położył się spać, chociaż kumple dalej pili. Po godzinie kumple wyszli na podwórko i zobaczyli komórkę. Jeden z nich wyjął spraya i dla draki namazał na drzwiach komórki: "Krycha to k…a".
Rano wstaje Zdzisiek na strasznym kacu, wychodzi na podwórko, czyta napis: " Krycha to..." i woła:
- Krycha, wstawaj! Sms przyszedł!
W parku na ławeczce rozmawia ze sobą dwóch starszych panów:
- Jakie hobby miał pan w młodości? - pyta jeden z nich.
- Kobiety oraz polowanie.
- A na co pan polował?
- Na kobiety!
Egzamin na policjanta. Przewodniczący komisji staje przed kandydatem, wyciąga przed siebie ręce z zaciśniętymi pięściami i pyta:
- W której ręce są zapałki?
Zdający myśli dłuższą chwilę. Egzaminator widząc jego niepewną minę kilkakrotnie otwiera lewą dłoń i z powrotem zaciska pięść, mówiąc:
- Pytanie pomocnicze!
humor z zeszytów:
= Pięta Achillesa to miejsce, które jest wrażliwe na śmierć.
= Kara śmierci ma charakter nieodwracalny.
= Całemu oddziałowi wojska złożono najserdeczniejsze życzenia ekshumacji.
= Duży wpływ na rozwój kultury miał Cyryl i jego metody.
= Żeby Kolumb mógł odkryć Amerykę, to najpierw musiała być zakryta.
Kosiara
Wysłany: Pon 18:42, 02 Sty 2006
Temat postu:
Idzie ślepy ulicą i nagle ptak sra przednim, lecz ślepy omija to gówno.
Po 5 minutach ptak znowu sra przed ślepym, ale slepy omija gówmo.
Jaki z tego morał? Ślepy gówno widzi.
Jasio przychodzi do domu cały mokry,więc mama się pyta:jasiudlaczego jesteś mokry?A bawiłem sie z kolegami w psa, ja byłem drzewem.
W starej gansterskiej rodzinie syn pyta ojca:
-Tato a kupisz mi rewolwer?
-Nie krzycz tak, wiesz kto jest głową rodziny.
-ty,ale byś mi kupił rewolwer........
Na stacji kolejowej dwaj kumple czekają na pociąg.
I jeden krzyczy pociąg.Sam se pociąg.
Pozdrawia Kosiara.
Siemien
Wysłany: Wto 17:11, 27 Gru 2005
Temat postu: Kawały
Dałem kawały w smiesznych fotach ale moze doczekamy sie zeby powstał odrebny temat ....
Ona do niego z wyrzutem:
- Przecież mieliśmy pobrać się tego lata.
- Pamiętam, obiecałem, ale sama powiedz: czy w tym roku mieliśmy prawdziwe lato?
Dwie pchły wychodzą z kina:
- Idziemy pieszo czy czekamy na psa?
Bezrobotny diabeł siedzi w kuluarach sejmu i wzdycha:
- Co za czasy?! Dawniej to nawet żelazka miały dusze!
Dzieci przechwalają się w szkole:
- A my w domu wszyscy mamy rowery...
- A my mamy cztery telewizory...
- A nas w domu jest ośmioro i każde z nas ma swojego tatusia...
- Dlaczego policjant kiedy idzie na służbę wpina sobie szpilkę za pas?
- Bo co dwie główki to nie jedna.
O północy jaskiniowiec wszedł do jaskini, zdjął skórę i położył się na legowisku koło śpiącej żony. Odwrócił się i na dobranoc pocałował ją w policzek. Nad ranem jaskiniowca budzi energiczne szturchanie w łokieć. Odwraca się i z trwogą stwierdza, że leży obok tygrysa.
- Słuchaj stary! - mówi tygrys. - Jesteś o wiele sympatyczniejszy niż twoja żona, którą wczoraj zjadłem. Gdybyś mnie w nocy nie pocałował w policzek, z pewnością zjadłbym i ciebie!
Poszli studenci na egzamin.
Profesor:
- Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin?
Studenci spojrzeli po sobie:
- Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!
Egzamin z medycyny, z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami stoi skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie... Nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Proszę wyjąć! - krzyczy egzaminator.
- W tej chwili student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu 5. Student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?
Jadą dwaj pijani policjanci. Spowodowali wypadek i jeden mówi do drogiego:
- Ej Stasiek, jeszcze tak szybko na miejscu wypadku nie byliśmy.
Idzie pani do sklepu. Nagle podbiegł do niej mężczyzna i ukradł torebkę. Kobieta krzyczy:
- Złodziej! Łapać go!
Po chwili podbiegł do niej policjant i pyta:
- Co się stało?
- Jakiś facet ukradł mi torebkę!
- A gdzie ją pani miała?
- Pod stanikiem.
- A nie czuła pani jak ją wyciągał?
- Czułam,ale myślałam, że ma dobre zamiary.
Policjant chwali się interwencją na ulicy:
- Napadło na mnie trzech bandytów!
Przełożony z zaciekawieniem pyta jak sobie poradził?
- Bez problemów: pierwszemu kopniakiem złamałem nogę, drugi po uderzeniu pałką stracił przytomność, a trzeciemu po ciosie pięścią wszystkie kredki z tornistra wypadły.
Przychodzi policjant do księgarni:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop - dziwi się sprzedawczyni.
- Proszę pani, ja tu podejmuję diecezję!
- Chyba decyzję.
- No tak. Wie pani, w szkole nigdy nie byłem prymasem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin